Od piątku większość moich planów legła w gruzach z powodu przeziębienia.Na moje nieszczęście pogoda za oknem jest idealna na zdjęcia w plenerze, lecz niestety kurtka + szalik = tragiczne zdjęcia.
Pozostają mi jedynie zdjęcia, które mam w zapasie i te na razie będę wykorzystywać.Z tego co wiem większość osób posiadających bloga ma zawsze problem z brakiem zdjęć a w moim przypadku jest odwrotnie.Staram się pisać o czymś ciekawym, ale jak na razie moje życie opiera się na ciepłym kocyku i ulubionym serialu lub gdy czuję się nie najgorzej - szkole.Kilka dni temu na jednym z blogów natknęłam się na postcrossing.Słyszałam o tym nie pierwszy raz i od dawna myślałam o założeniu tam konta. Jako iż jestem osobą, która uwielbia podróżować jest to świetna przygoda z możliwością otrzymywania pocztówek z najdalszych zakątków świata.
*kiciuś* *oko* *z serii:,,selfie z radiowozem''*
*545626 zdjęcie tego misia* *Zdjęcia wywołane w innej formie* *mój pokój *
- 17:33
- 48 Comments